włącz przed czytaniem : http://www.youtube.com/watch?v=RvMeOllo_Vo&ob=av2n
ROZDZIAŁ XV.
Siedziałam na kanapie z Davidem .
Mówił coś do mnie a ja ? Udawałam, że mnie to w jakimś stopniu interesuje .
Myślami byłam oddalona o tysiące kilometrów, razem z nim . Coś się zmieniło,
Harry już nie była taki uśmiechnięty jak zawsze, nie byłam pewna co było tego
powodem . Leżąc w ramionach innego czułam jakbym zdradzała mojego zielonookiego
anioła, nie mogłam pozbyć się tego uczucie. Miałam wyrzuty sumienia, że
poświęcam mu coraz mniej czasu ale musiałam tak robić. Tak nagle wrócił do
mojego życia a ja nie chciałam by znów zniknął . Kochałam go i to tak cholernie
głęboko . Czułam jak łza spływa po mym policzku, lecz nie ruszyłam się by ją wytrzeć.
Pozwoliłam jej powoli spać na moje spodnie . David był tak zapatrzony w mecz,
że nie zauważył, że cierpię . Wiedziałam, że związek z nim jest tylko chwilą .
Był dobrym przyjacielem ale nie czułam nic nadzwyczajnego do niego . Miał być
lekiem na bóle wyrządzone mi przez Harrego . Jak miałam to skończyć ? Przez
tydzień z nim się męczyłam. Udawany uśmiech i te pocałunki . Jednym słowem `
sztuczne `. Harry ? Nie umiałam bez niego żyć . Był jak tlen bez którego nie
mogłam oddychać . Miałam z nim kontakt ale nie taki jakbym chciała . Pragnęłam
być kimś więcej , kimś kto będzie wypełniał jego serce w całości . Dlaczego nie
umiałam jak inne dziewczyny wypłakać się w poduszkę i zapomnieć ? Tego nie
wiedziałam . Nie wiedząc kiedy usnęłam .
***
Obudziłam się rano, leżąca na
kanapie z karteczką ` Jesteś taka słodka gdy śpisz . Kocham Cię .` Nie umiałam
powiedzieć mu tego samego . Przypomniał mi się znów ON , z moim zdjęciem gdy
śpię . Sięgnęłam po telefon by sprawdzić czy nadal tam jest. Było .
Uśmiechnęłam się na jego widok . Przeczytałam ostatnie widomości od niego. Nie
było ich dużo. Postanowiłam napisać nową . Wystukiwałam kolejno litery na
ekranie mojego telefonu ` KOCHAM CIĘ ` . Nie odważyłam się tego wysłać.
Posłusznie kasowałam literkę po literce . Zamiast tego napisałam . ` I miss you .. ` . Nie dbałam o to co
pomyśli . Dbałam o moje skaleczone serce, niedawno posklejane taśmą, które i
tak prędzej czy później zostanie w kawałkach . Czekałam na odpowiedź . Dostałam
ją ` Ja też . Przepraszam .` Za co on
mnie przepraszał ? Za to że tęsknił ?! Za tydzień go zobaczę . Co będzie wtedy
? Co zrobi moje serce? Jak się zachowa ? Tego nie wiem . Nie odpisałam już
Harremu, zamiast tego zadzwoniłam po Danielle . Przyda mi się przyjaciółka i
wielkie pudełko lodów w których zatopię smutki . Po godzinie usłyszałam dzwonek
do drzwi. Ruszyłam ślamazarnym krokiem by je otworzyć . W drzwiach stała ta
sama prześliczna dziewczyna z burzą loków na głowie, która trzymała dwie
reklamówki lodów .
- Jak Ty wyglądasz ?! Co się stało
? – sama bym się siebie przestraszyła w takim stanie więc się nie dziwie jej
wypowiedzi .
- Jakbyś nie wiedziała . Harry …
- wydukałam cichutko .
- Chodź porozmawiamy. – wzięła
mnie za rękę prowadząc do salonu . Posłusznie poszłam i usiadłyśmy na kanapie z
pudełkami lodów i łyżeczkami w rękach . Pochłaniałam je jak tlen . Jednocześnie
otworzyłam jej swoje myśli. Opowiedziałam co się dzieje .
- No ale wiesz . On ma inne a ja
jestem z Davidem . – posumowałam mój wcześniejszy monolog .
- Kobieto gdzie Ty masz oczy ?!
On Cię kocha ! Sam mi to powiedział . Oj jak dzieci . – wydarła się na mnie a
ja zatrzymałam się na słowach ` kocha ` . Powtarzałam je wcześniej w głowie
tysiące razy . Jednak byłam z innym od tygodnia. Którego nie kochałam .
- To już nic nie zmienia .
–odpowiedziałam biorąc w usta kolejną porcję lodów .
Postanowiłam wszystko rozwiązać
przed koncertem . Zakończę mój ` związek`.
Powiem Harremu co czuje a jak będzie trzeba to odejdę po cichutku nie
przeszkadzając innym .
Kolejne łzy leciały po moich
policzkach ..
So tell me when you hear my heart stop,
You’re the only one who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Więc powiedź mi, kiedy usłyszysz, że moje serce już nie bije.
Jesteś jedynym , który wie.
Powiedź mi, kiedy usłyszysz moją ciszę.
To jest możliwe, nie wiedziałabym.
You’re the only one who knows
Tell me when you hear my silence
There’s a possibility
I wouldn’t know
Więc powiedź mi, kiedy usłyszysz, że moje serce już nie bije.
Jesteś jedynym , który wie.
Powiedź mi, kiedy usłyszysz moją ciszę.
To jest możliwe, nie wiedziałabym.
*********************************************************************************************
przepraszam, że taki krótki . Co myślicie ? Trochę się porobiło ale to chwilowo .
Lubię pierwszą część tego rozdziału . Dziękuje za każdy komentarz i prosze o kolejne .;*
Świetny rozdział . :3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny . ; )
~Ania.
Świetny <33
OdpowiedzUsuńDobryy <3
OdpowiedzUsuńkolejny.. ! ;)
nadal mnie zaskakujesz ! <3
OdpowiedzUsuń~Ąga :)
PRZEEGENIAAALNYY..1 Kocham CIE I tWOJE opowiadanie..i normalnie...chce juz nastepneeee., 3333
OdpowiedzUsuńgenialny *.* świetnie piszesz:D czekam na następny^^
OdpowiedzUsuń< 33
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba ! <3
OdpowiedzUsuńfajny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;)