EPILOG .
Pogrzeb Ann odbył się parę dni
temu na pobliskim cmentarzu . Nadal błagałem by się obudziła, była wszystkim
czego potrzebowałem ale była już daleko . Gdy widziałam drewnianą trumnę
zakopywaną z jej ciałem, sam chciałem umrzeć . Z resztą próbowałem to zrobić
wiele razy, jednak przyjaciele mnie powstrzymali . Nie rozumieli, że tutaj nie zaznam już
dużej szczęścia . Wmawiali mi, że ONA by tego nie chciała, lecz ja nie miałem
ochoty żyć . Całą reszta nie wiedziała co ja czuje, była moim jedynym tlenem,
bez niej nie mogłem oddychać . Wiedziałem, że byłą ta jedyną, że nigdy więcej
moje serce nic takiego nie poczuje, bo ono przestało już bić .Usiadłem na łóżku
trzymając w ręce jej zdjęcie. Była taka piękna, potrzeba mi by funkcjonować .
Łzy kapały po moim policzku . Nie wytarłem ich, lecz pozwoliłem spokojnie
spłynąć . Rozklejam się. Co mam teraz zrobić ? Sięgnąłem po tabletki . Chciałem
być z nią już teraz . Połknąłem ich pudełko jednym ruchem, popijając alkoholem
.Teraz to była kwestia czasu, dobrze wiedziałem co robię, byłem tego w pełni
świadomy Nie myślałem co będzie dalej z
zespołem ale pamiętałem o moich najlepszych przyjaciołach . Sięgnąłem po
długopis i jakąś kartkę. Pisząc to ręka zaczęła odmawiać mi posłuszeństwa .
Zdążyłem napisać ` Musiałem to zrobić , wybaczcie mi. W lepszym świecie znajdę
szczęście razem z nią . Pamiętajcie o mnie . Kocham Was .. `.Zacząłem czuć ból,
kujący w mojej klatce piersiowej ale szybko o nim zapomniałem. Ujrzałem ją.
Taka piękna i uśmiechnięta jaką ją zapamiętałem . Odwzajemniłem jej piękny
uśmiech. Wyciągnęła swoją delikatną rękę w moją stronę . Chwyciłem ją i
poczułem dreszcz, przyjemny dreszcz przeszywający moje ciało. Zaprowadziła mnie
tak gdzie ona była moim osobistym aniołem, wszystko było takie jasne , biel
raziła mnie w oczy . Usłyszałem rytm który wydobywał się z mego serca ,
brakowało mi tego uczucia . Teraz była już tylko moja, nikt nie był w stanie
odebrać mi moją Anne . Na zawsze razem ..
KONIEC .
***********************************************************************************
Tak wiem to koniec. Ostatnie rozdziały i epilog mogły być dłuższe i lepiej opisane ale mi się nie chciał -.-
teraz prowadze nowe opowiadanie . PROLOG JUŻ JEST. A jutro dodam pierwszy rozdział.
MACIE : http://usesomebodyx3.blogspot.com/
MACIE : http://usesomebodyx3.blogspot.com/
dziękuje wam za wszystko .<3333
Genialne <33
OdpowiedzUsuńNie no Kocham cie ..xd
Nigdy nie czytałam lepszego opowiadania <33
Ide czytać twoje nowe opowiadanie..xd :)
poryczałam się!
OdpowiedzUsuńbożee.. <3 kocham to <3 !
Czy Ty chcesz żeby się tu ludzie rozkleili ? :DD
OdpowiedzUsuńCudoo ! <33
świetne ! <333333333
OdpowiedzUsuńfajne, ale szkoda, że się tak skończyło :(
OdpowiedzUsuńZajebiste, dziś znalazłam ten blog. Łzy mi nawet poleciały... Myśle że nowe opowiadanie tak nie skończysz ; p
OdpowiedzUsuń22 year-old Executive Secretary Dorian Sandland, hailing from Windsor enjoys watching movies like Bright Leaves and tabletop games. Took a trip to Chhatrapati Shivaji Terminus (formerly Victoria Terminus) and drives a Boxster. znajdz tutaj
OdpowiedzUsuń