wtorek, 6 marca 2012

czternastka .



ROZDZIAŁ XIV.


{ HARRY }

Przez ostatnie dni uśmiech nie schodził mi z twarzy, to była zasługa Ann . Przed każdym koncertem dzwoniłem do niej, czasem budząc ją w środku nocy, to wszystko przez te strefy czasowe o których zapominałem . Dzięki temu wszystkiemu odzyskałem radość z życia . Nie miałem wątpliwości, że była tą jedyną, moim aniołem, tlenem potrzebnym by oddychać .. szkoda, że tego nie wiedziała . Mówiąc to sam do siebie spoglądałem na godzinę w komputerze. Była 23:23, dokładnie 14 października, ten dzień, dzień randki mojego anioła z tym pajacem . Powiedziała, że gdy wróci do domu wszystko mi tu opowie . Po chwili doczekałem się . Zobaczyłem ją, wszędzie poznam górę tej sukienki . Ta czerwona, miała ją na sobie gdy ją poznałem . Wyglądała przepięknie, jej długie włosy opadające na ramiona . Chciałem ją wtedy złapać w tali i przyciągnąć do siebie by móc złożyć pocałunek na jej ustach . Niestety nie mogłem . Żałowałem , że to nie dla mnie tak teraz wygląda .
- Cześć . Jak było na randce ? – spytałem ze sztucznym uśmiechem na ustach . Czekałem, aż jej odpowiedź utknie w moje serce i zostanie tam na zawsze robiąc w nim dziurę .
- Wspaniale się bawiłam . Poszliśmy jeszcze na karaoke . Nie wiedziałam, że on potrfi tak śpiewać. Mówię Ci to świetny facet. Polubił byś go .. – mówiła dalej . Na pewno nie w tych okolicznościach , gdy kradł jej serce. To bolało i to cholernie . Pajac, który nie jest jej wart .
- Halo, Harry?! Słuchasz mnie w ogóle ? – jej kojący głos wyrwał mnie z rozmyślań.
- Przepraszam, myślałem o kimś . – odpowiedziałem bez jakiegokolwiek entuzjazmu .
- Pewnie myślisz o jakiejś ślicznotce – zgadła – jest późno więc ja już pójdę spać. Dobranoc .
- Dobranoc . – uśmiechnąłem się chociaż nie miałem do tego żadnych powodów .Rozłączyła się a ja wyszeptałem cichutko ` kocham Cię .. `. Czyżby była tą dla, której wszystkie inne odejdą na bok ? STYLES CO TY WYPRAWIASZ?! Parę miesięcy temu ją zostawiłeś a teraz chcesz z nią być ?! Tak to jedyne czego pragnę . Wiedziałem, że muszę coś z tym zrobić . Zmieniłem się, dla niej .

* DWA MIESIĄCE PÓŻNIEJ *
{ ANNE }

Trochę się pozmieniało przez ostatnie miesiące . Danielle stała się dla mnie jak siostra , ciężko pracujemy na koncert chłopaków , przyznam, że jestem z siebie dumna bo idzie mi coraz lepiej lecz czasu coraz mniej, został niecały miesiąc . Później czekają mnie święta, tak naprawdę nie wiem co będę w nie robiła. Zgłosiłam się do agencji, którą poleciła mi ona . Przez ten czas wystąpiłam w dwóch teledyskach robiąc za tło , co i tak było wielkim zaszczytem ze wzgląd na to, że nie nazwałabym się profesjonalistką . Pierwsza randka z Davidem była świetna, przez co były kolejne randki . Było ich dużo a teraz ? Teraz jesteśmy razem . Parę dni temu przyszedł do mnie z ogromnym bukietem róż pytając mnie o moje uczucia do niego . Nie mogę powiedzieć, że jest ono jakieś silne ale zrobiłam to z jednego powodu, dobrze mi znanego. Harry . Ostatnio odnowiliśmy naszą przyjaźń lecz nie mieliśmy wiele czasu dla siebie . Nadal był w moim sercu i nie zanosiło się by się z niego wyniósł a ja chciałam mieć go zwyczajnie, za przyjaciela . Znamy się od września, czyli cztery miesiące . Nigdy bym nie pomyślała, że to wszystko się tak potoczy. Jeszcze niedawno nie wyobrażałam sobie kogoś innego niż chłopak o hipnotyzujących, zielonych oczach .Lecz co będzie gdy po koncercie ON wróci tutaj, do Londynu ? Pogubiłam się w moich uczuciach i to bardzo . Rozproszył mnie mój telefon , który zaczął dzwonić . To był ten na widok którego moje serce zaczynało mocniej bić , Harry ..
-  Widziałaś gazety ?! – spytał, a tak dokładniej wykrzyczał zdenerwowany .
- Nie . A co się stało ? – nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tonie jego głosu .
- Jest artykuł o Tobie ` co dzieje się z byłą Panią Styles ? ` .- nie mogłam uwierzyć, że ktoś nadal tym wszystkim pamiętał. Nie zdążyłam odpowiedzieć gdy on mówił dalej .
- Piszą, że pocieszasz się tym Davidem . Ba podobno z nim jesteś , kompletna bzdura .
- Harry .. to prawda .
W odpowiedzi usłyszałam dźwięk rozłączonej rozmowy . Co miałam o tym wszystkim myśleć ? Poczułam krople słonych łez na mych policzkach . 

*********************************************************************************************
co wy na to ? czekam na komentarze .<3
wszystko zależy od nich .

8 komentarzy:

  1. Świetny rozdział, jak zawsze . ; ). Ja chce żeby oni w końcu byli razem .. ;D Dodawaj następny rozdział jak najszybciej . :3

    ~Ania.

    OdpowiedzUsuń
  2. jezuu..eii..wezz..nie moge sie doczekac nastepneego rozdzialu..i nastepneego i nastepneego...Kocham Twoje Opowiadnaieee.! < 33333

    OdpowiedzUsuń
  3. świetneeeeee! dajesz nastepny! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. me gusta . <.3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ejjj, weź ja ryczę...
    Twoje opowiadania, naprawdę wciagają <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Niee ! Nie mogą być razem :DD
    Jezusiee kocham te zwroty akcji <333
    Tak dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny rozdział ;)
    czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń